Komentarze: 1
Ponownie przychodze na swiat ....pelen dziwnych zjawisk..swiat taki niedorobiony...tak mi sie wydaje....
Ostatnio nadszedl okres w moim zyciu w ktorym niedosc ze dostaje "zyciowe kopy" to musze przetrwac i zdac wileki sprawdzian pt. matura....niedlugo ustne..wlaka z wlasna slaboscia ...stresem....z pamiecia....
Podeszlam do tego wszytkiego psychologicznie i pewna osobka dala mi pare rad jak mam sie zachowywac itp. ale i tak nigdy nie gram jestem soba wiec nie wiem czy mi sie uda:)
Wczoraj w nocy nie mogla spac...to bylo wywolane stresem zblizajacego sie "sadu ostatecznego" oraz tabletkami ktore zastepuja 1 mala kawe.....Moje oczka zamknely sie ok 2.30 am- wstalam o 8.00 am:) i jestem wypoczeta.To chyba takrze wplyw moich marzen pozwolił mi kozystac z urokow nocy,jej magi i ciszy.Siedzac o 2 w nocy nad ksiazkami poczulam dotyk tego spokoju...rodzice smacznie spali z pieskiem,Brat siedzial i cos pisal,wiec postanowilam z nim porozmawiac...Rozmowa dlugo nie trwala ale zawsze cos:)Dzis ide zaszalec do ksiegarni,w sumie juz wiem jaka ksiazke kupic ale moze poczuje pozytywne wibracje do innej?:)Ksiazki sa genialne a te co czytam ehhhh:)-kiedys bym z tym polemizowala do bialego rana a dzis..NIE!:)
Wpadlam na fajniutki pomysl:) Jesli pogoda dopisze ide dzis biegac z kim..? z mama:)Tylko musi pojsc po jakies trampki bo niestety 90% jej butow to jakies laczki:),obcasiki..:)Ojjjj ja chyba w zyciu nie bede sie ubierac jak przystalo na kobitke...Podobaja mi sie te "szmatki" i trampki oraz sandalki(ostatnio WYCZAILAM:) TAKIE SLICZNE:) ktore znajduje gdzies przypadkiem ..albo nie przypadkiem:)
Czuje pozytywne wibracje:) Niedlugo ide do lo ,sprawdzic ktora babiczka sprawdzala mi prace maturalne...przy okazji porozmawiam z osobka ,ktora bardzo dobrze rozumiem ...nie?:)
Tymczasem-borem lasem?(odrazu przypomina mi sie Grzesiu:)
"kazdy koneic jest poczatkiem czegos nowego"...................