rastawoman

     Czy kazdy facet musi byc taki....????   mialm nadzieje ze zapomne o nim....dzieki komus......ale sie myslilam...ten kolejny jest taki....mam mnie tez w d.....nie mam sil........łzy same leca.......kurcze nierozumiem tago.....mam dosyc  kopow....Olo jest  w USA nic nie pisze.......dzis przechodzilam kolo miejsca w ktorym sie rozstalismy......ławka stala pusta...tak jak puste jest moje srece......chyba odwolam spotkanie  z pewnym kolega....czuje ze to jest bezsensu.... jego opis "cos tam Olenko.." tak...moze chce mnie splawic?nie mam pojecia....zreszta chyba mi juz to jest obojetne.....nie wierze w to zebym byla wirtualnie zazdrosna...???eeeeee.Chce mi sie klnac ale nie znize sie do tego poziomu..zreszta jutro zapomne o wszystkim......

      BTW.chyba pojade do Turcji:) Ania przegladnij te stronki:)

   Kurcze a myslalm ze jutro spedze fajny..przedewszystkim mily wieczor....chyba sie mylilam......no coz....kurcze dlaczego chce mi sie plakac????? chyba dzis mi wszytko zaczyna puszczac gdzies w srodku mnie......

    to co napisalm jest bezsensowne.......fuck......mam dosyc facetow.....

         Mam ochote na piwo...bylam z rodzinka u rodzinki i tam pili piwo dali mi troszke i teraz mam taka ochote na piwo......no coz.....btw:)mam bokserki:)))))) takie meskie hyhyh ale sa super:) zwykle-bo ja lubie swykle rzeczy:) i maja takie zolte minki:)))) bede w nich sobie spala ale musze dokupic jeszcze pare sztuk:)

     Wiecie co dzis nabrala mnie chec na faceta...grrrrr hehe ale  kurcze....ja jednak jestem dziwna...:)

              Czasy z Zajacem byly mile.....:))))))) kupa smiechu ...łez...i trach..jestes fajnym kumplem:D

           Dzis sie dowiedzilam ze kuzyn wraca  pod koniec czerwca z Francji...a mial tam sie ustatkowac...nadal byc z ta dziewczyna itp. a tu BUM! ona zaczyna go irytowac...niby mu nie ufa i takie tam...nie wytlumaczy  mu do konca o co chodzi ..a on biedny nie wie co robic...w sumie juz postanowil ze nie zostanie tam na stale...Powiedzial ze niechce miec narazie  dziewczyny itp. ma dosyc jej foch..kurcze  ona naprawde jest jakas hm...Teraz zrozumialam ze lepeij byc narazie samemu..chociaz milo miec kogos ...itp. ale znow pojawia sie problemy typu "zlales mnie" "a dlaczego tak a nie innaczej" bleeeee moze kiedys spykne sie z kims normalnym:)

    BTW...pan Maciek odwolal dzis spotkanie...w sumie to nie jest zly pomysl:) moze dzis pojade cos zalatwic itp. i pogoda sie psuje....dziwnie to zabrzmialo "randka" hyhhyh chyba innaczej bym to nazwala:) "spotkanie" itp:) ale spoko....

   myk myk myk:D