Archiwum czerwiec 2003, strona 4


cze 09 2003 bekowy poczatek ...
Komentarze: 3

          Myslalam ze ten dzien bedzie  taki sobie.....a tu tram:) zaczelo sie od mlodego fotografa:) siedzila biedny i zamulal w tym zakladzie az do momentu jak weszlam hehhe i zaczelam wyciagac 1000 klisz i  mowisz numerki zdjec:) zaczelam sie smiac z nim jak dyktowalam mu te fotki:) potem...zrobil mi zdjecia takie do paszportu ale przed tym musial poczekac chwilke bo mi sie tak chcilao smaic...on tez sie zreszta smial...Kiedy czekalm az inny koles  zrobu ksero moich pierdulek ten przechodzil kolomnie i nucil sobie cos tam...poprawilam mu humor?:)hyhyh

    Moj tata dzis zapragnal kupna lodow od faceta ktory jezdzi takim zoltym pojazdem ...poszlam z tata i koles sie pyta " Chcialby pan czapeczke?" a moj tata "tak dla corki" ja tak spojrzalam i sie zdziwilam bo moj tata chyba nadal ma mnie za 10 letnia angelike... koles dal czapeczke...z papieru ..myslalm ze umre ze smiechu....

   Teraz rozmawiam z kumplem i zaprosil mnie na impreze:))) biletem wstepu jest przebranie a impreza ma tytul "future party":) impreze z ta ekipa moga byc fajowskie:) hyhyh Barnej i Jasiu mnie zawsze rozbrajaja:) pamietam jak na zaglach calyczas latali za man i chcieli wrzucic do wody...:( i udalo im sie o 5 rano...:(

    Jasiu ma dziewczyne:) SUPER:)  ja mu napisla ze lecze rany po zwiazku w sumie ich juz prawie nie ma....i zaczynam zwracac uwage na innych facetow  :D   Jasiu napisal ze jego zwiazek narazie sie uklada i ma nadzije ze bedzie dobrze...potem napisal ze u mnie tez bedzie ok:) moj Jasiu :)

     Ania 28 czerwca czeka nas impreza ..:) i Hanka tez mam nadzije ze pojedzie:) przebranie obowiazkowe:)tylko w co sie przebrac:) zaczynam miec w wyobrazni stroj motylka z czulkami po przejsciach i bede  mowic bzy bzyy bzyy:) ale fajnie:)))))

rastawoman : :
cze 09 2003 poczatek dnia....
Komentarze: 3

       Moje poduszki sa beznadziejne ..w nocy nie moglam spac ..wszytko mnie teraz boli:(Chcialam isc na plaze...widze ze slonce swieci ale cos ten wiatr..jest taki enigmatyczny.....w sumie jesli jest cieplo to pojde na ta plaze..Moja mama tez chce isc a musi obiad zrobic i zaczyna marudzic....oojjjjj juz zaczela....swoje wywody ..oczywiscie komu to mowi? MI:( zygam juz tym...calyczas te same zdania przewijaja sie w jej ustach..chce isc na plaze to niech  wali wszytko i idzie...ale nie..bo dzien bez obiadu..bzdura...i tak nie bede jesc obiadu .....Teraz ja marudze:)

      ide sobie..zobaze jaka pogoda i  na plaze:)pappa

rastawoman : :
cze 08 2003 fajny dzien..:)
Komentarze: 0

        Kurcze juz dawno nie bylam na takim rodzinnym spacerze...morze...i nasza czworka:)

        Z moja rodzina to sa inne spacery ...dzis np. rzucalismy sie szyskami...i takie tam:)rozmawialm z bratem o facetach...hm....zamiast pomoc mi w rozwianiu  watpliwosci ..sprawil ze jeszcze bardziej  martwie sie o pewna strone facetow ktora jest bardzo dupna...ja juz mam uraz to takich  kolesi...w sumie .hm......pierdziele to....

 Jestem zmeczona ...ide  kompu kompu i do lozeczka..potem ksiazka :)Tak bardzo bym chcila z kumpela wyjechac do Hiszpani:) ajjj moze sie uda:) slonce...wielkie kapelusze:) i obcokrajowcy heheh znowu plane cos nie tak po angieslku perwersyjnego UPS....dobrze ze tamte koles  wiedzil ze   wypilam conieco:) a to byla wodka chalucynogenna :) -APSYNT:) to byly czasy:)hyhyh

    Ołki dołki ....myyykkkkkkaaaaaaammmmmmm:)

  bylam na referendum:) beke krecilam z tego z Marcinem:)..smiesznie bylo...

rastawoman : :
cze 08 2003 piosenka:)
Komentarze: 2

 

                   Dzis brat zaspiewal mi swoja piosenka..jest ona taka hm..odkrywcza?:) moze napisz ja:):

            "spieeeerdaaaaaalaaajjj mowie Ci,

           spieeerdaaalaaajjj skad te łzy,

         spieeerrrdaaalaaaajj KOCHAM CIE,

        spieeerrrdaaalaaajj i juz wiem...ze dzis poznam twoj punkt G albo Gis"jeeeeeeee

    

        Szczerze to super ja sie spiewa na glosy:) ja ciagne drugim a Marcin  podstawowym:) fajna fajna:)

rastawoman : :
cze 08 2003 poezja.......
Komentarze: 0

                   

                         (...)tylko pstryk i juz mnie nie ma....

                        czasem bardzo tego chce

                       zostawic wszystkich was....

                      szukam czegos przez caly czas...

                       co zatrzyma mnie......

    Jest to jeden z wielu super wierszy znanych i nieznanych  poetow....ten fragment jest tak jakby wyjety z moich mysli...

  Pamietam jak jakis  czas temu weszlam do ksiegarni i chcilam spontanicznie zlapac jakis tomik i go kupic....tak zrobilam:) jest to chudziutki tomik kolesia ze slaska:) jest nawet umieszczona jego fotka:) ma dredy i jest taki zamyslony....

Jego wiersze sa inne i to mi zaimponowalo:)Zastanawiam sie jak nawiazac z takim kims kontakt......

 Oto jeden z fragmentow jego wierszy:):

    " Mam dlugi -,czarny sweter z biala gwiazda dawida,w ustach pol centymetra papierosa,

     nos krwawi od wczoraj gdy wybronilem ojczyzne przed najezdzcą--i starsze panie schodza mi z drogi,

    Brunetka tylko podchodzi Kolysze biodrami-szerokie ma biodra-

   bedzie dobrze rodzic,prosi o ogien,-bo ja tak stoje i nie mam nic do roboty."

   Jego wiersze to nie sa rymowanki etc. one sa kawalkami jego zycia.Stanowia obserwacje ,refleksje....nieraz  posiadaja wulgaryzmy ..facet nie kryje tego co mysli ...jest genialny:)

rastawoman : :