Archiwum 13 czerwca 2003


cze 13 2003 zycie..
Komentarze: 0

                Zycie jest dziwne....dzis chodzilam i chodzilam po roznych ulicach 3-miasta...myslalam...i stwierdzilam ze musze go odwiedzic....poszlam tam...juz 2 lata lezy sam..i czeka az go ktos odwiedzi....nie moze juz powiedzic do mnie "moja mala"...nie moge zobaczyc jego usmiechu i slow...."po co sie martwic"On byl moja gwiazdka...taka jedyna w swoim rodzaju....kiedy tylko moglismy spiewalismy ....recytowal wiersze...opowiadal o wojnie i rodzinie ktorej nie mial od 16 roku zycia....ale mial nas....ja i Marcin bylismy jego mala nadzieja ..cieszyl sie z kazdego malego naszego sukcesu...byl taki kochany...ale ja wiem ze on jest ze mna...slyszy moje krzyki w sercu i prosby...cieszy sie mojim szczesciem...zakochaniem....Dzis mialalam ochote zostac z nim...zerwalam kwiatka malego z jego grobu i  trzymalam w reku przez prawie cala droge..KOCHAM GO....tak czysto ..bez watpliwosci...moze kogos tez tak pokocham...chcialbym stworzyc" zwiazek"   taki w ktorym wiedzialabym ze jestem wazna dla tej osoby...zebym sie nie zastanawiala czy jest ze mna szczesliwy....Bardzo wazne sa gest i slowa...stanowia fundament zwiazku...ehhhh...co ma byc to bedzie...ja wiem co czuje i mysle a czy bedzie tak ..to sie okaze....

     btw. moze pojde dzis na Możdzera:) czekam na tel.:) Mozdzer jest ..super:)...to co ma w glowie tak mi zaimponowalo a jego muzyka...jest cudowna.....

rastawoman : :
cze 13 2003 mily czlowiek ..i łabedzie:)
Komentarze: 0

   Wczoraj spedzilam bardzo mily wieczor...z milym i smiesznym czlowieczkiem:-)....mam nadzieje ze to nie ostatni taki wieczor;) Jednak do konca nie moglam sie otworzyc....bylam "lodowka z ktorej  czuc niesamowity chlod"....lodowka bez wnetrza bo wszytko z niej zjedzono....ale prowiant z czasem w niej zawita:)juz zaczyna cos sie dziac....ten wieczor byl .."lekarstwem".....bardzo pozytywnym....

     Btw. Olo napisal do mnie pare slow...generalnie  przeszedl mi:) to jest sukces:))))))) bardzo sie ciesze z tego powodu:)chyba wole rozmowy o łabedziach:) wujek  Maciek jest....ejjj jestes przystojny;)To jest dziwne ..spotykasz kogos 1 raz w zyciu...i tyle milych slow mozesz uslyszec od niego....dziekuje....

    Dzis obudzilam sie o 4 rano...i nie moglam spac...myslalam i myslalam...wspominalam poprzedni dzien....a moze to kolejna abstrakcja....jakis sen.....boje sie......Eddie spiewa w jednej z piosenek "can i be here  alone"? z takie pytanie towarzyszylo mi mozna powiedzic dawno temu....teraz chcilabym sie troszke usyaykowac i dbac o to zeby calyczas sie cos dzialo zeby nie bylo rutyny......

rastawoman : :