co za dzien..:)
Komentarze: 1
Strasznie sie balam ustnego z polskiego ...duzo czasu spedzilam nad ksiazkami....to byly ciezkie chwile ale wiem ze jestem twarda:) Dostalam 5!!! nie wierze...poprostu nie wierze..ja????? kurcze to byl dla mnie szok totalny......ale najgorsze przedemna..angielski..moja bariera w gadaniu po angielsku mnie przeraza.....mam nadzije ze zdam...Wlasnie do mnie dzwonil przyjaciel ,cieszyl sie z mojej 5:) Mama dala mi serduszko z radosci:) to serduszko jest malutkie i czerwone z materialu oczywiscie:) i ma oczy takie zezole:)Generalnie dzis moja mama mnie zaskakuje swoim pozytywnym nastawieniem do zycia..strasznie sie ciesze,nawet bardziej niz z tej 5.Rano plakalysmy ze smiech bo robila sobie jaja z taty i brata..:)eh..ta mama moje serducho:)
Bylam u fryzjera,nic szczegolnego na glowie nie mam ale cos tam sie skrocilo...nawet ze zmeczenia niechcialo mi sie rozmawiac z fryzjerka a zawsze rozmawiamy o dredach itp.
Powrocilam do plyki z moimi ulubionymi utworami "pearl jamu",w sumie dawno jej nie sluchalam bo przypominala mi ...kogos......ale dzis slucham tych piosenke i jest ok.Kiedy przyszlam do szkoly byla tam pewna osoba ,ona myslal ze ja jestem z ....i nie wiedzilam jak jej to powiedziec ze juz nie jestem z wypasnikiem:) ale odwazylam sie kiedy na ucho tak dla zartow powiedzila do innej kumpeli "Angelika ma chlopaka .." wtedy mnie scisnelo cos w srodku i powiedzilam jej wiesz ja juz z nim nie jestem.....i juz wie...dziwnie sie czulam ale...ciesze sie ze swojej odwagi...jestem sama i tyle..przeciez samotnosc tez ma swoje plusy....nie moge sie od kogos uzalezniac mimo tego jest mi troszke ciezko...ale tak musi byc...i tyle...wiem ze wszytko ma jakis sens...
Bede mykac..ide z mama gdzies tam potem ktos do mnie przyjezdza i mam ochote na rozmowe......pa
Dodaj komentarz