Archiwum 22 maja 2003


maj 22 2003 brak mi....
Komentarze: 0

     Brak mi jego grzejniczkow.......przeciez czas zapomniec o nich...ale one byly  jedyne w swoim rodzaju.....dawaly cieplo.......i nigdy juz ich nie dotkne tak jak kiedys...........to jest takie swierze.......

rastawoman : :
maj 22 2003 moje male biadolenie:)
Komentarze: 0

      Jutro mam ustna z polskiego...jest mnostwo materialu do nauki i to mnie dobija...ramy czasowe kazdej epoki,filozofie,utwory,problematyka i takie tam bzdety....Niedlugo koncze Mloda polske...eh...wiec zostanie mi 20 lecie,wspolczesnosc i gramatyka ktora juz w nocy bede przerabiac.....cieko jest...moj pokoj jest zawalony ksiazkami a ja i tak nic nie umiem...wszytko mi sie miesza.....zaczynam sie bac polskiego......znow poczuje przyplyw adrenaliny.....

       Niedawno dzwonil do mnie kumpel on jutro zdaje ze mna....w sumie smielismy sie z tego wszytkiego ale to nie jest w rzeczywistosci takie HA HA HA.....w czasie rozmowy slyszlam jak jego mama smiala sie z niego ze ma syna debila ktory sie nie uczy w sumie to nie jest smieszne ale  poprawila nam tym stwierdzeniem humor-szczera kobita:)Potem stwierdzilismy ze idziemy w sobote na koncert Myslivits,mam nadzieje ze  pojdziemy jakas ekipa:)Ten weekend moze byc calkiem mily..w piatek chyba wiesniary i piwko na plazy..w sobote koncert albo przyjaciel a w niedziele  przyjaciel albo kumpela...bede czyms zajeta  a to jest mi aktualnie bardzo potrzebne.....

     Bede mykac,trzymajcie kciuki......jutro bedziemy sie kopac nawzajem jak przed matma....:)ale juz nie bedzie "L";P.....

rastawoman : :
maj 22 2003 moja slabosc.....
Komentarze: 1

         Dzis kolejny sen z serii "przeszlosc"-dlaczego????????? Wstalam rano wlaczylam cos smutnego i myslalam..nawet nie umiem napisac o czym tyle tego bylo...Pan X ma jeszcze szanse ja jej juz nie mam.....moja przeszlosc zamknela za soba wielkie stalowe drzwi i nawet jesli chcialbym je zniszczyc nie dalabym rady..bo..nie mam sil......Boje sie tej osobki ktora juz czeka az podzieli sie miloscia  z nim...... zycze mu tego z calego serca ale...pęklo by moje wnetrze gdybym ja zobaczyla......niezdolna jestem do cieszenia sie miloscia  z kims innym...potrzebuje czasu.....czuje sie zapomniana......przez swiat........jednak mam nadzieje.....(duszku psalm 130.1:)-pamietam:)

      Dlaczego uzaleniamy sie od drugije osoby..pamietam jak kiedys nie mogla wykonac zwyklych spraw bez drugiej osoby..to byl ciezkie..balam sie sama cokolwiek zrobic bo myslam ze to bedzie zle..teraz juz jest innaczej wole sama cokolwiek zrobic niz z kims.....ale nie umeim jeszcze pogodzic sie z  samotnoscia ..chociaz widze ze  teraz innaczej patrze na bycie z kims ,chyba dojrzalej nie szukam zapomniena w innej osobie...chce byc sama z soba...niechce dzielic sie sercem z kims innym.. poniewaz .milosc mnie oszukala .....strasznie to brzmi......chyba pragne teraz pokazac siebie troszke innaczej,zmienic cos w sobie i ja tego dokonam zaduzy power jest we mnie dlatego musze to wykorzystac......

       CHCE ZAPOMNIEC!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chce aby to bylo juz wspomnieniem ktore nie rani mojego serca.........

     Jestem   zwykla osobka...ktora boi sie wzroku ludzi.....ale jego wzroku sie nie balam..byl taki cieply....taki szczery.......za jakis czas moze byc kogos innego.............widocznie tak musi byc......zycie wystawia nas na probe.....w ktorej mamy szanse sprawdzenia sie i jestem dumna z siebie ze tak  rozwaznie podchodze do tego......Buduje skorupe ktora nikt nie przebije....... 

rastawoman : :